Eksplorujemy dzikie tereny północnej części wyspy, tam, gdzie autokar wycieczkowy nie dojedzie a nawigacja GPS traci sygnał. Stajemy w wielu malowniczych miejscach; takich jak Haria, gdzie mieszkał Cesar Marique, Punta Mujeres z domkami „wchodzącymi do oceanu”, odwiedzamy rajską plażę przy wiosce Orzola, punkt widokowy na wyspę La Graciosa i wiele innych pięknych, pozostających w pamięci miejsc.
Poznajemy miejsca, które tworzą ludzie. Odkrywamy tradycje i zwyczaje lokalnych mieszkańców, odsłaniając przed Państwem codzienne, jakże szczęśliwe, bo proste, życie Kanaryjczyków.
Ograniczona liczba miejsc sprawia, że wyprawa jest czasami rezerwowana kilka tygodni przed wakacjami. Wyprawa na Lanzarote stała się legendarna pośród turystów i biur podróży. Niektórych punktów widokowych szukaliśmy tygodniami posiłkując się mapami satelitarnymi. Kiedy dopięliśmy cały program na ostatni guzik; czuliśmy ze powstało coś wspaniałego i z radością wypuściliśmy nasze dzieło na światło dzienne. Wyjazd w małych 8-osobowych grupach.